Marek M., były animator kultury, usłyszał kilkadziesiąt zarzutów dotyczących m.in. gwałtów i tworzenia materiałów pedofilskich. Jego ofiarami były dzieci, którym podawał środki odurzające. Sąd skazał go na – możliwy w tego typu zbrodniach – najwyższy wymiar kary, 25 lat pozbawienia wolności. Obrońca bydgoszczanina zapowiedział apelację.